Strefa wiedzy

Przewijanie bez końca. Jak nowa zmiana w Google może wpłynąć na pozycjonowanie?

Przewijanie bez końca. Jak nowa zmiana w Google może wpłynąć na pozycjonowanie?

Pozycjonowanie SEO

Google zdecydowanie lubi zmiany i aktualizacje, które uzasadnia troską o doświadczenia użytkowników. Takie wyjaśnienie pojawiło się również w przypadku najnowszej zmiany, a więc wprowadzenia funkcji continuous scrolling na smartfonach. Na razie jest testowana w Stanach Zjednoczonych, a jeśli się sprawdzi – z pewnością trafi też na rynek europejski. Funkcja zmienia sposób korzystania z wyszukiwarki na urządzeniach mobilnych. Być może wpłynie też na monitorowanie pozycji strony. 

Co się zmieni w sposobie korzystania z wyszukiwarki? 

Do tej pory przeglądanie wyników Google na smartfonach przypominało to samo działanie na ekranie komputera. Aby zobaczyć dalsze wyniki wyszukiwania, użytkownicy musieli kliknąć „Przejdź dalej” i poczekać na otwarcie kolejnej strony. Teraz przycisk zniknie i wyszukiwarka będzie działać na podobnej zasadzie jak tablica Facebooka czy Instagrama, co w praktyce oznacza scrollowanie bez końca. Z punktu widzenia użytkownika może być to bardzo korzystne – zwłaszcza, gdy szuka merytorycznych treści, ale z przyzwyczajenia poddaje się po przejrzeniu wyników z pierwszej strony. Dzięki zmianie, internauta zyska łatwy dostęp do większej liczby wyników i tym samym – będzie miał większe szanse na znalezienie interesujących go informacji. Z pewnością wydłuży to też średni czas spędzony na poszukiwaniach, co może być pośrednim celem Google. 

Zmiana w Google a pozycjonowanie

Mityczna „druga strona w Google” stała się już bohaterką wielu memów. Trudno się temu dziwić. Tylko co czwarta osoba sprawdza wyniki poza pierwszą stroną Google. Koniec przycisku „Przejdź dalej” na urządzeniach mobilnych może zwiększyć szansę na zdobycie ruchu w przypadku tych witryn, którym nie udaje się wygrywać w wyścigu o pierwszą stronę. 
Jednocześnie zmiana może nieco namieszać w monitorowaniu pozycji witryny na urządzeniach mobilnych, co jest istotne dla stron, które inwestują w pozycjonowanie. Czy technologiczny gigant zaproponuje jakieś alternatywne rozwiązanie, które umożliwi szczegółowy monitoring? Na razie nie mamy takich informacji, ale będziemy to śledzić na bieżąco. 

Tagi: SEO, Google, Pozycjonowanie

Poprzedni artykuł
Działania marketingowe dopasowane do potrzeb współczesnego konsumenta
Następny artykuł
Wartościowy ruch na stronie to nie wszystko. Ścieżka klienta i jej wpływ na konwersję.
Jak zdobyć więcej obserwujących na Instagramie?
Media społecznościowe
Czytaj więcej
Ta strona internetowa chroni twoją prywatność poprzez przestrzeganie EU General Data Protection Regulation (RODO). Nie wykorzystamy Twoich danych w żadnym celu, na który nie wyrażasz zgody. Prosimy o zgodę na korzystanie z anonimowych danych, aby poprawić jakość korzystania z naszej witryny. Pliki cookie są używane do personalizacji reklam.
Więcej informacji znajdziesz tu: Google Privacy & Terms