Wprowadzony w Polsce stan epidemii w związku z SARS-CoV-2 wywołał spore zamieszanie w życiu każdego z nas. Koronawirus wywarł wpływ nie tylko na zdrowie i bezpieczeństwo społeczeństwa, ale także na procesy gospodarcze, organizację sposobu pracy i edukacji. Musieliśmy zrezygnować z wielu rzeczy i aktywności. Zmienił się nasz sposób spędzania czasu, a co za tym idzie – codzienne nawyki i zwyczaje. Już nie podajemy ręki przy powitaniu, nie wymieniamy pocałunków podczas spotkań ze znajomymi, maksymalnie ograniczyliśmy przemieszczanie się komunikacją miejską. Nasza uwaga została skierowana na całkowicie inne tory. Jak podaje Google Trends społeczeństwo zaczęło interesować się innymi tematami niż wcześniej.
Obecnie TOP 15 zapytań w Google ciągle zyskujących popularność wygląda następująco:
Widzimy, że informacje dotyczące koronawirusa zdominowały wszystkie inne tematy. Epidemia odciągnęła uwagę konsumentów od większości produktów i usług. W obecnym czasie nie są poszukiwane turystyczne atrakcje na wakacje, ani adresy ciekawych restauracji, ale raczej wyszukiwane są przydatne informacje o ochronie zdrowia swojego i bliskich.
Mogłoby się wydawać, że przynajmniej tematy związane z medycyną powinny budzić większe zainteresowanie. Na przykładzie Warszawy widzimy jednak, że tak wcale nie jest. Dla użytkowników kluczowe stały się tematy ochrony zdrowia związane bezpośrednio z pandemią. Pozostałe kwestie zeszły na drugi plan.
Nieco większym zainteresowaniem cieszyła się rehabilitacja. Stało się tak ponieważ w czasie koronawirusa wiele osób zostało zamkniętych w domu i nie mogło swobodnie korzystać z dotychczasowej pomocy. Wiele punktów medycznych zostało zamkniętych lub ograniczyło swój dostęp. Osoby wymagające rehabilitacji szukały więc miejsc do których mogą się zgłosić. Gdy takich miejsc nie znalazły, zaczęły wyszukiwać sposobów na rehabilitację i ćwiczenia online.
Analizując powyższe wykresy nasuwa się wniosek: zmiany w zachowaniach internautów powinny pociągać za sobą zmiany w działaniach przedsiębiorców. Ważne jest zrozumienie, że ludziom zamkniętym w domu towarzyszy lęk, frustracja i zmęczenie. W związku z tym firmy powinny dostosować się do obecnej sytuacji, zmienić swój sposób myślenia i zmodyfikować strategię.
Obecną sytuację możemy porównać raczej do żmudnego marszu niż do szybkiego biegu. Najlepszym więc sposobem będzie wytyczenie sobie nowego celu i spokojne realizowanie go krok po kroku. Co może być tym celem?
Najwięcej korzyści może przynieść teraz zrozumienie nastawienia naszego klienta – sytuacji w jakiej się znajduje, co mówi, jak się zachowuje. Kluczem do właściwej interakcji będzie maksymalne wsłuchanie się w jego potrzebyi odpowiednia komunikacja. Ważne jest zaangażowanie społeczności gromadzącej się wokół marki, podjęcie działań w social mediach, publikacja tekstów eksperckich i maksymalne zoptymalizowanie strony internetowej. Działania te powinny skutecznie przywiązać konsumentów do marki oraz wpłynąć na poczucie, że firma wychodzi im naprzeciw i jest pomocna w ciężkiej dla wszystkich sytuacji.
Czas koronawirusa to także czas na przeanalizowanie strategii i oferowanych produktów. Bardzo dużo firm włókienniczych i producentów odzieży w krótkim czasie, przystosowało się do obecnej sytuacji. Zaprzestali produkcji towarów ze swojej stałej oferty, a w ich miejsce rozpoczęliszycie maseczek ochronnych. Sprawa podobnie wygląda, jeśli chodzi o firmy zajmujące się drukiem 3D, które zaczęły masowo produkować przyłbice dla personelu medycznego. Jeżeli więc pandemia znacząco wpłynęła na Twoją sytuację rynkową i nie jesteś w stanie świadczyć swoich podstawowych usług, to może również powinieneś zastanowić się nad nową taktyką?
Wiadomo, że w sytuacji niepokoju podejmowanie jakichkolwiek decyzji jest dużo trudniejsze. Jednak nie należy się poddawać! Mimo, że większość przedsiębiorców mierzy się teraz z ograniczonym budżetem, to czas recesji nie może wiązać się z zupełnym brakiem działań. Konkurencja nie śpi. Warto więc myśleć strategicznie, tak by mieć pewność, że nasze działania są adekwatne do potrzeb i oczekiwań rynku.